Jeśli zastanawialiście się co zrobić z resztkami świec lub jak przeobrazić nudne podgrzewacze w coś bardziej finezyjnego, oto moja propozycja:
To teraz marsz do kuchni, wynajdźcie z czeluści kuchennych szaf stare foremki do pierników i zabieramy się do roboty!
- Roztopcie resztki wosku w rondelku (musicie do tego celu przeznaczyć ten najstarszy i najmniej potrzebny, po rozpuszczeniu wosku na nic się już więcej nie zda).
- Knoty możecie zakupić, ja jednak skręciłam swój ze zwyczajnej dratwy- zrobiłam warkoczyk z 3 nitek, pali się tak samo jak knot.
- Jeśli chcecie aby świeczka była cieniowana musicie poczekać, aż pierwsza wylana warstwa wosku ostygnie. Aby przyspieszyć ten proces, włóżcie ją do lodówki.
- Pod przyszłą świeczkę podłóżcie papier do pieczenia- łatwo go będzie później odkleić od spodu, unikniecie również zabrudzenia woskiem całej kuchni.
Jak widzicie w mojej wersji dodałam na powierzchnię kwiaty bzu.
Mała bzdurka, ale zrobiona własnoręcznie, dlatego cieszy:)
~~~~~~~~~~
If You ever wonder what You can do with waxes leftover or how to transmute boring tealight into something more subtle- here is my proposition.
Let's go into the kitchen, invent from the depths of the kitchen cabinets old gingerbread cookie cutters and let's get to work!
- You have to melt remnants of wax in a saucepan (you have to devote the oldest and least needed one, after dissolving wax it won't be usefull for other things anymore).
- Wicks can be bought, but I sprained it with ordinary twine-I did braid with 3 strands, it's smokes the same as the wick.
- If you want candle to be butted You have to wait until the first layer of wax cool off. To accelerate this process, immediately place it in the refrigerator.
- Under the future candle plant a baking paper-it will easily peel off later from the bottom and You will avoid the dirt wax all over the kitchen.
As you can see in my version, I added to the surface some lilac flowers.
It's a small thing, but made by myself and that's why it give smile:)